Skontaktuj się z nami
Jednym z elementów zdrowego żywienia jest zasada uwzględniania w swojej diecie jak najmniej przetworzonej żywności. Produkty i potrawy, które charakteryzują się bardzo niską zawartością różnego rodzaju substancji dodatkowych i konserwantów lub po prostu ich nie zawierają, wpływają dobrze na nasze zdrowie. To, że nie powinniśmy kupować w sklepie gotowych potraw, nie oznacza, że nie możemy ze sobą łączyć różnych produktów. Wręcz przeciwnie. Komponując swoje posiłki, warto zwrócić uwagę na zestawienia konkretnych produktów, ponieważ oprócz walorów smakowych, wpłyną one pozytywnie na nasz układ pokarmowy. Co więcej, duety, które przedstawimy za chwilę, maksymalizują przyswajanie konkretnych składników mineralnych i przyczyniają się do lepszego samopoczucia.
O łączeniu produktów będących dobrym źródłem żelaza i witaminy C już kiedyś pisaliśmy. Dla przypomnienia witamina C zwiększa przyswajanie żelaza, co tym bardziej w aspekcie żywienia sportowców jest istotne i warte poświęcenia uwagi. Jeśli lubimy i przyrządzamy warzywne zupy, szczególnie gęste odżywczo kremy, posypujmy je nie tylko natką pietruszki, ale i pestkami dyni, czy słonecznika. Komponując sałatki dla młodego zawodnika, dodajmy np. soczewicę lub kaszę gryczaną, które nie tylko będą źródłem białka i węglowodanów, ale właśnie żelaza. Do tego papryka czerwona i/lub sok z cytryny jako źródło witaminy C. Nie zapominamy oczywiście o koktajlach owocowo-warzywnych, które coraz częściej uwzględniane są w diecie przez naszych sportowców. Tutaj świetnie sprawdzi się zestaw: banan, maliny, szpinak lub porzeczki, wiśnie, siemię lniane. Owsianka z dodatkiem pomarańczy i sezamu również utworzy dobre połączenie pod względem żelaza i witaminy C.
Ciekawy duet tworzy mięso i ananas. Czemu warto serwować np. pierś z kurczaka w towarzystwie plastra ananasa? Jest to jedyny owoc zawierający substancję o nazwie bromelaina, która ma zdolność trawienia białka. Czasami jedząc ananasa mamy uczucia drapania w jamie ustnej. To właśnie działanie tej mieszaniny enzymów. Ponieważ dieta sportowców powinna być lekkostrawna i nie powodować długiego zalegania potrawy w żołądku, a jak wiemy, mięso trawi się od kilku do nawet kilkunastu godzin, dlatego też dobrze jest wspomóc ten proces. To samo dotyczy połączenia mięsa z rozmarynem. Nie tylko przyspiesza on trawienie i minimalizuje uczucie ciężkości, ale dodatkowo neutralizuje niekorzystne dla naszego zdrowia związki powstające podczas smażenia i pieczenia mięsa w wysokiej temperaturze. Liście rozmarynu, oliwa z oliwek, sól i sok z cytryny utworzą świetną marynatę.
O mięsie już wystarczy. Jeśli wolimy ryby, to tutaj też znajdziemy pewną zaletę połączenia ich z… brokułami, kalafiorem, czy jarmużem. Jak wiemy ryby to źródło m.in. selenu, niezwykle istotnego składnika mineralnego, który odgrywa ważną rolę w procesach odpornościowych organizmu. Usuwa wolne rodniki, odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie wielu enzymów oraz tarczycy. Pieczony łosoś w towarzystwie zielonego brokułu nie bez powodu spotykany jest w takim towarzystwie. Zawarty w wyżej wymienionych warzywach z grupy krzyżowych związek o nazwie sulforafan sprawia, że minerały są jeszcze bardziej efektywne.
A teraz coś dla niejedzących ani mięsa, ani ryb. Zestaw warzywno-strączkowy, czyli połączenie liści buraka z ciecierzycą. Jakie to ma znaczenie? Otóż niezwykle ważny dla sportowców pierwiastek ,jakim jest magnez, którego duże ilości odnajdziemy właśnie w liściach buraka, przy pomocy witaminy B6 zawartej w cieciorce, jeszcze lepiej się wchłonie. Witaminę B6 znajdziemy również w bananach, awokado, orzechach włoskich i produktach zbożowych, także jeśli nie przepadamy za nasionami roślin strączkowych, śmiało możemy komponować inne zestawy produktów. Świetną opcją są sałatki, do których tak naprawdę możemy dodawać wszystko. Ta różnorodność sprawi, że zwiększy się przyswajalność nie jednego a wielu cennych składników naszej diety. Zamiast łączyć ze sobą ciężkostrawne produkty wysokotłuszczowe, warto spróbować przedstawionych wyżej połączeń. Poczujemy się nie tylko lekko, ale przede wszystkim przełoży się to na nasze zdrowie fizyczne i lepsze samopoczucie.
