Skontaktuj się z nami
Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami. Większość z nas wyobraża już sobie ten stół obficie zastawiony tradycyjnymi potrawami, których należy spróbować, a jak zasmakują to z pewnością znajdzie się miejsce na niejedną dokładkę. Są też osoby, które patrzą na ten czas z obawą przejedzenia, uczucia ciężkości, znużenia, braku chęci to jakiegokolwiek ruchu, a co za tym idzie przybrania na masie ciała i pogłębiającego się złego samopoczucia. Do tego wszystkiego znaleźliśmy się w momencie kolejnych obostrzeń i wielu utrudnień z tym związanych. Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność. Nie stwarzajmy sobie dodatkowego stresu związanego z koniecznością zastosowania restrykcji w Święta, ale też podejdźmy do tego tematu świadomie, wiedząc, że zdrowie fizyczne, jak i psychiczne jest bardzo ważne, szczególnie w tym trudnym czasie.
Nie należy również zapominać, że dla sportowców okres przygotowań do sezonu się nie skończył. Nasi zawodnicy w dalszym ciągu trenują, czy to indywidualnie, czy też online, dlatego istotne jest, aby dalej mogli szlifować swoją formę aktywnie uczestnicząc w ćwiczeniach. Niech ten świąteczny czas będzie czasem spędzonym w rodzinnym gronie bez wyrzutów sumienia i uczucia ciężkości, dlatego też warto zastosować kilka wskazówek, które pozwolą na utrzymanie dobrej kondycji.
Przede wszystkim kierujmy się zasadą mniejszych porcji, jeśli chcemy spróbować wszystkich świątecznych potraw. Wielkanoc charakteryzuje się takimi specjałami jak: żurek, biała kiełbasa, jajka z majonezem, sałatka jarzynowa, w której również występuje majonez oraz uwielbiane przez dzieci ciasta w postaci babki wielkanocnej czy mazurka obficie polanych lukrem. Analizując powyższe potrawy ich kaloryczność jest wysoka, dlatego też zasada małych porcji w tym przypadku będzie kluczowa. Co więcej, zawierają one spore ilości tłuszczu i cukru, co niekorzystnie wpłynie na nasze samopoczucie w dłuższym czasie. Nie odmawiajmy sobie tych smakołyków, ale po prostu zwróćmy uwagę na ich ilość.
Kolejnym rozwiązaniem jest wprowadzenie kilku modyfikacji w trakcie przyrządzania świątecznych potraw. Zastosowanie tych zamienników sprawi, że wielkanocne dania będą lżejsze, a my nie będziemy musieli się martwić o nadwyżkę kalorii i dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Niech na stole królują jajka, bo to źródło dobrze przyswajalnego białka oraz wielu cennych składników mineralnych i witamin, ale nie do każdej ich wersji musimy dodawać majonez. Jajka możemy faszerować pieczarkami lub awokado, co sprawi, że potrawa będzie łatwostrawna, a ponadto dostarczy nam zdrowych kwasów tłuszczowych. Z kolei, warzywa w sałatce jarzynowej połączmy jogurtem naturalnym ze startym chrzanem lub zastosujmy proporcje majonezu do jogurtu naturalnego 1:2. W przypadku tłustej kiełbasy i jej przetworów warto upiec kawałek chudego mięsa, a jeśli chodzi o żurek, po jego wystygnięciu można usunąć warstwę tłuszczu, która osadzi się na jego powierzchni. Jak wiemy nie ma nic lepszego niż domowe pieczenie ciast. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż ciasta kupione w sklepie. Przygotowując desery starajmy się zastępować mąkę pszenną - pełnoziarnistą, a zamiast dużych ilości białego cukru korzystajmy ze słodzików (np. erytrytol) lub daktyli. Alternatywą dla lukru może być polanie babki wielkanocnej rozpuszczoną gorzką czekoladą, a inne ciasta, szczególnie biszkoptowe świetnie zaprezentują się z dodatkiem dużej ilości słodkich owoców.
Cenną wskazówką jest również uwzględnienie w wielkanocnym menu naszych „superfoods”. W te Święta swoje zastosowanie z pewnością znajdzie natka pietruszki, i to nie tylko do dekoracji, ale i nasiona lnu, orzechy oraz żurawina, które śmiało możemy wykorzystać chociażby podczas przygotowywania ciast. Jest jeszcze jeden super produkt, który wszyscy znają i nawet sami wysiewają. Rzeżucha! Te zielone kiełki mogą posłużyć jako dodatek do sałatek, co sprawi, że nasze danie wzbogacimy o witaminę C i wapń.
Pamiętajmy, że każdy najmniejszy krok spowoduje, że nasza potrawa będzie lżej strawna, co wpłynie na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie. Nie trzeba wprowadzać drastycznych restrykcji, aby móc cieszyć się czasem spędzonym z najbliższymi. Zdecydowanie lepiej wybrać się z nimi na spacer lub rower niż przejedzonym z bólem brzucha zasiąść na kanapie przed telewizorem. Niech ten świąteczny czas przyniesie każdemu dużo radości, a nie dolegliwości. Spokojnych Świąt i dużo zdrowia!
