Dieta roślinna a sport
W ostatnim czasie zauważyć można coraz większe zainteresowanie dietą roślinną. Niektórzy decydują się na taki model żywienia ze względów religijnych, etycznych, filozoficznych, czy też różnych przekonań dotyczących zdrowia. Inni rezygnują ze spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego z troski o środowisko lub z nadzieją na uzyskanie lepszych wyników sportowych. Powodów może być naprawdę wiele, ale zdarza się też tak, że restrykcje żywieniowe wynikają z zaburzeń odżywiania, dlatego warto zweryfikować powód. Dotyczy to głównie młodych dziewcząt i kobiet.
Ograniczenia żywieniowe modelu diety roślinnej sugerują zwrócenie uwagi na takie elementy jak: dostępność energii, podaż białka i tłuszczów, żelaza, witaminy B12, wapnia, cynku, czy kwasów tłuszczowych omega-3. Różnice wynikają z konkretnego rodzaju diety roślinnej. Dieta wegetariańska – laktoowowegetariańska wyklucza mięsa i jego przetwory, w tym również ryby, ale dopuszcza konsumpcję produktów nabiałowych oraz jaj. Rodzaj wegetarianizmu, jakim jest laktowegetarianizm charakteryzuje się niespożywaniem produktów mięsnych i jaj, ale uwzględnia produkty mleczne. Dieta wegańska zaś zakłada rezygnację z wszystkich produktów odzwierzęcych, czyli z jaj, mleka i jego przetworów. Zarówno dieta wegetariańska, jak i wegańska to modele żywieniowe, które mogą stawić alternatywę dla konwencjonalnej diety. Występują również jednak bardziej wymagające w swoich restrykcjach rodzaje diet roślinnych. Mowa tutaj o tzw. frutarianizmie, który charakteryzuje się spożywaniem wyłącznie owoców, a w niektórych sytuacjach tylko tych, które same spadły z drzewa lub krzewu, czy też surowym weganizmie, który zakłada wykluczenie produktów poddanych obróbce termicznej. Oba te modele żywieniowe są niezwykle trudne do zbilansowania, dlatego też nie są zalecane sportowcom. Istnieje też pescowegetarianizm dopuszczający spożywanie ryb oraz pollowegetarianizm, który nie wyklucza ze swojego menu drobiu.
Problemy wynikające ze stosowania diety roślinnej zazwyczaj dotyczą niższego spożycia energii w porównaniu do osób, które nie uwzględniają żadnych restrykcji. Kłopot z tym będą miały szczególnie osoby będące na diecie wegańskiej ze względu na niską gęstość energetyczną większości produktów roślinnych i właściwości dających uczucie sytości. Oczywiście jest to bardzo cenna cecha, ale głównie w przypadku populacji borykającej się z problemem nadwagi, czy otyłości. Natomiast w odniesieniu do grupy, jaką są sportowcy, których wydatek energetyczny jest bardzo duży, zbyt mała liczba dostarczonych kalorii może stanowić zagrożenie. W związku z tym, w celu pokrycia zapotrzebowania na energię, warto wprowadzić do swojego menu produkty o wysokiej gęstości odżywczej, takie jak chociażby suszone owoce, konfitury, orzechy, oleje roślinne, różnego rodzaju koktajle owocowe i owocowo-warzywne, czy koktajle na bazie odżywki białkowo-węglowodanowej.
Pamiętajmy, że tak jak w przypadku diety standardowej istnieje ryzyko pojawienia się pewnych deficytów, np. witaminy D ze względu na niewystarczającą ekspozycję słońca, tak w przypadku osób stosujących dodatkowo restrykcje mogą pojawić się inne niedobory żywieniowe. Pescowegetarianie mogą mieć kłopot z niedoborem energii oraz białka. Z kolei u laktoowowegetarian i laktowegetarian zauważyć można nie tylko niedobór energii i białka, ale i kwasów tłuszczowych omega-3, żelaza, cynku oraz ryboflawiny (witamina B2). Natomiast dla osób stosujących dietę wegańską oprócz powyższych deficytów potencjalnymi problemami żywieniowymi będzie większe prawdopodobieństwo niedoborów jodu, witaminy B12, wapnia oraz zbyt niska podaż tłuszczu.
Dieta wegetariańska lub wegańska nie stanowi przeciwwskazania do uprawiania aktywności fizycznej, pod warunkiem, że jest ona prawidłowo zbilansowana. Istnieją jednak pewne wątpliwości, że taki model żywienia ze względu na określone restrykcje może stanowić wyzwanie, szczególnie w przypadku zawodowych sportowców. Naraża ich, bowiem na możliwe niedobory wynikające głównie ze stosowania diety wegańskiej. Decydując się na stosowanie diety roślinnej, a tym bardziej w aspekcie wysokiej aktywności sportowej, powinniśmy regularnie wykonywać badania biochemiczne krwi i moczu oraz zasięgnąć porady specjalisty, który pomoże nam w odpowiednim zbilansowaniu diety. Co więcej, tak jak w przypadku stosowania diety konwencjonalnej, powinniśmy być czujni i nie bagatelizować pojawiających się objawów w postaci: przewlekłego zmęczenia, senności, problemów z pamięcią i koncentracją, rozdrażnienia, zawrotów głowy, bladości skóry, czy uczucia kołatania serca. Warto dodać, że na podstawie aktualnej wiedzy, trudno jednoznacznie stwierdzić, że model diety roślinnej wpływa na zdolności wysiłkowe sportowców.
Dietetyk Akademii Piłkarskiej
Justyna Piskorz